"Nadzieja potrafi być najstraszliwszą bronią, ale też i najmocniejszą uwięzią"
***
Życie, wartość nieoceniona której nie idzie ot tak dostać
lub kupić. Jedno jedyne życie dane nam w darze od Boga. Nasze własne, którym
tylko my możemy zarządzać. A co z nim zrobisz to już od ciebie zależy.
Dawniej moje życie mieniło się tysiącem a może i nawet
milionem barw. Było jak urokliwa tęcza na błękicie bezkresnego nieba. Miało
sens i każdego dnia odkrywałam ze mam po co i dla kogo żyć. Miało ten sens
którego poszukuje wielu ludzi.
Kiedyś była radość i były marzenia które sprawiały
ze codzienna walka z własną bezsilnością uciekała w niepamięć. Wszystko było
takie cieple, subtelne i delikatne, wszystko miało swoje miejsce. Wszędzie panowała
harmonia i lad. Świat był jednym wielkim cudem.
Teraz został tylko ból. Z kolorowej tęczy życie przemieniło się
w czarna otchłań smutku. To co wcześniej sprawiało mi choć odrobine radości
teraz wyciska łzy z moich oczu. Ciemność zagarnęła wszystko. Cały mój świat,
moje życie uległy jej władzy. Nie zostawiła nawet milimetra przestrzeni którym mógł
by się dostać promień światła. Ciągła udręka dobija mnie każdego dnia coraz
mocniej. Nie mam siły by się podnieść, by walczyć. Ale żyję...
Jest tylko jedna rzecz która trzyma mnie przy życiu. Jedyna
rzecz która czasem wywołuje uśmiech. Jedyna rzecz która ma teraz sens, która
bije blaskiem. Moja jedyna szansa... NADZIEJA. Nadzieja na lepsze jutro które być
może nastąpi...